PRACA NA KRAWĘDZI PRZEPAŚCI Jest w tobie głębokie pęknięcie, ziejące niczym przepaść. Nigdy nie zdołasz go zlikwidować, ponieważ twoje potrzeby są nienasycone. Musisz pracować wokół niego, aż w końcu przepaść zamknie się sama. Ponieważ jest ona tak głęboka, a twój lęk tak dojmujący, zawsze będziesz odczuwał pokusę, by od niej uciec. Istnieją dwie skrajności, których należy się wystrzegać: nie wolno dać się pochłonąć bólowi oraz nie wolno rozpraszać się zbyt wieloma sprawami oddalającymi cię od rany, którą chcesz uleczyć.

 

PRZYLGNIJ DO OBIETNICY Nie opowiadaj każdemu swej historii. Skończy się to tylko na poczuciu jeszcze większego odrzucenia. Ludzie nie mogą dać ci tego, za czym tęsknisz w głębi swego serca. Im silniej wyczekujesz pozytywnej reakcji ludzi na twoje osamotnienie, tym bardziej wystawiasz się na śmiech. Musisz zamknąć się na zewnętrzny świat, abyś mógł przez swój ból wniknąć do własnego serca i do serca Boga. Bóg ześle ci ludzi, z którymi będziesz mógł ten ból dzielić i którzy zdołają zbliżyć cię do prawdziwego źródła miłości. Bóg jest wierny swoim obietnicom. Z pewnością jeszcze przed śmiercią znajdziesz akceptację i miłość, której pragniesz. Stanie się to inaczej, niż tego oczekujesz, nie według twoich potrzeb i życzeń. A jednak wypełni twoje serce i zaspokoi najgłębsze pragnienia. Nie warto niczego trzymać się kurczowo – z wyjątkiem tej obietnicy. Oprócz niej wszystko zostało ci zabrane. Przylgnij do tej nagiej obietnicy z wiarą. Twoja wiara cię uleczy.

Henri J.M. Nouwen