Uczeń Jezusa nie jest powołany do cnoty,
ale do świętości, a świętość nie jest dążeniem do ludzkiej doskonałości, skupionym na swoich własnych wysiłkach czy swojej wielkoduszności. Dlatego mistrzowie życia duchowego uznają dążenie do doskonałości samo w sobie za demoniczny narcyzm i nieustannie je piętnują jako pułapkę w dziedzinie religijności (…)Bóg narodził się w biedzie żłobie i chce nas spotkać w śmieciach i biedzie naszych niedostatków
w: Droga Niedoskonałości A Daigneault